Młodość ducha i chęć zabawy zgromadziła seniorów w naszym Polskim Domu na balu karnawałowym. Choć był to bal maskowy, niestety nie wszyscy znaleźli pomysł na swój strój.
Nie przszkodziło nam to jednak w świetnej zabawie. Towarzyszyszł nam trzyosobowy zespół muzyczny grający przeboje z lat 80-tych, nasza koleżanka Teresa Csordás grała na akordeonie. Mogliśmy razem z zespołem pośpiewać polskie i węgierskie piosenki. Gry i konkursy urozmaiciły naszą zbawę, pomagając w ćwiczeniu umysłów. Smakowite dania i ciasta połechtały nasze podniebienia, dostarczając sił do tańca.
W dobrych humorach i tanecznym krokiem wracaliśmy do domu, by powoli przygotować się do czasu refleksji i zadumy wielkopostnej.